Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paul
Uczeń
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:40, 25 Wrz 2010 Temat postu: Salon |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Maggie
Nauczyciel
Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:56, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Maggie przeszła obok chłopaka obojętnie i weszła do salonu.
- Z przyjemnością. Wydaje mi się jednak, że tego napoju nie masz w swoim barku. - odparła przeciągle, spoglądając na niego zalotnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paul
Uczeń
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:01, 06 Paź 2010 PRZENIESIONY Sob 20:41, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Odpowiedział równie zalotnym uśmiechem i przysunął się do niej.
- Pytaj. Może jednak mam? - odpowiedział, myśląc, że chodzi jej o whisky albo inny alkohol, którego nie mieli inni chłopcy w jego wieku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maggie
Nauczyciel
Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:43, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego, jakby cała sytuacja ją bawiła i odparła:
- Och, oczywiście, że masz, ale nie w barku. Co byś zrobił, gdybym powiedziała, że to twoja krew?
Pogładziła żyłę na jego szyi, czekając na reakcję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paul
Uczeń
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:45, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Normalnie Paul by się przeraził, ale pod wpływem alkoholu, powiedział tylko:
- Chyba wariujesz... Moja krew?
W jej oczach nie widział żartu, co go trochę otrzeźwiło i odsunął się.
- Ty naprawdę jesteś wariatką...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maggie
Nauczyciel
Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:50, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Podniosła się z kanapy i błyskawicznie była za nim.
- Och, to nie wariactwo. Wiesz dlaczego? Bo jestem wampirem! - wyszeptała, zbliżając twarz do jego szyi.
Cała sytuacja wydawała jej się zabawna, lubiła takie gierki z ludźmi, szczególnie gdy wiedziała, że po fakcie może sprawić iż wszystko zapomni.
- Jestem tak stara, jak twoja przodkini, Mary. Fajnie żeśmy się bawiły, do czasu gdy ja się przemieniłam, a ona dała zabić. Chociaż... może gdzieś jeszcze istnieje? - postanowiła dodać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paul
Uczeń
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:59, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopak chwycił butelkę wódki i zaczął się nią opijać.
- Piję i piję, a to wciąż nie mogę w to uwierzyć! Ty nie możesz być wampirem! Ani tą Maggie od teatru! To szalone! - krzyknął. - Uszczypnij mnie!
Spojrzał na nią jak wariat, który zobaczył kobietę, dla której oszalał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maggie
Nauczyciel
Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:04, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
- Mogę cię raczej ugryźć! - odpowiedziała, wbijając zęby w jego szyję. Na ścianie naprzeciwko stało lustro, w którym widziała jego przerażone spojrzenie. Cóż, nie często ludzie widywali u innych długie kły i zwierzęce oczy. Ale w tej chwili ją to nie obchodziło. Właśnie te oczy sprawiały, że nie była już w żadnym calu człowiekiem - wychodził z niej potwór, bestia, zwierzę. Teraz piła krew, zarazem słodką, jak i kwaśną, która była życiem dla niej, a śmiercią dla niego. Gdy zrobił się wątły i blady, oderwała się od żyły, zlizując ostatnie spływające krople.
- Boisz się? Za chwilę nic nie będziesz pamiętać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paul
Uczeń
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:07, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy piła jego krew, Paul nie szarpał się. Nie bolało zbytnio, czuł jednak, że oddaje jej część siebie. Fascynowała go ta zwierzęcość - oczy, kły. Była istotą, której ludzie mogli się bać - niebezpieczna i piękna. Gdy kończyła, była już bardzo słaby, powiedział jednak:
- Nie boję się. Nie rób tego, chcę pamiętać. Nie wyjawię twojej tajemnicy, mam tylko jedną prośbę - chcę być taki jak ty!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maggie
Nauczyciel
Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:15, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Z trudem przyznała, że jego słowa zdziwiły ją. Dotychczas ludzie bali się jej, uważali, że zwariowali, chcieli wzywać policję. Tymczasem ten chłopak chciał być taki jak ona, czuł przed nią respekt, ale nie bał się. Wyczuwała w nim podziw i chęć zgłębienia wampirzej siły.
- Jesteś tego pewien? Mimo tego, co zrobiłam z Mary? Zabiłam i dokonałam przemiany. Nawet nie wiem, czy jeszcze żyje. Mimo tego, że będziesz zwierzęciem zabijającym ludzi dla przyjemności? - zapytała, wspominając chwilę, gdy stanęła twarzą w twarz z Mary Maggish, która ujrzała krew na jej brodzie i martwego człowieka leżącego u jej stóp. Próbowała wystrzelić, ale nie potrafiła.
- Zabij mnie! - usłyszała Maggie z ust dziewczyny - Nie chcę na to patrzeć!
Spełniła prośbę, wcześniej pojąc ją swoją krwią. Patrzyła jak przerażona Mary staje się swoim największym koszmarem, jak potępia samą siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paul
Uczeń
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:46, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się jak głupek.
- Nie obchodzi mnie to. Ludzie są do niczego, nie potrafią zrozumieć kogoś takiego jak ja. Oni lubią nieustanne pogaduszki, powolne konsumowanie potraw... A ja wolę żyć pełnią życia, mieć nad wszystkim kontrolę! Nie jestem taki jak Mary! Wiesz, ona mnie kiedyś odwiedziła. Opowiadała o tym, jak bardzo siebie nie znosi i jak kocha ludzką krew. Wydawało mi się, że to tylko sen, ale teraz myślę, że to mogła być prawda. Ona była taka piękna, wyglądała jak anioł... A dzisiaj spotkałem ciebie, jeszcze piękniejszą...
Rozmarzył się, wpatrując się w jej twarz. Za chwilę jednak otrząsnął się i kontynuował:
- Gdy zobaczyłem twoją wampirzą twarz, nie poczułem obrzydzenia lecz podziw. Bo wiem, że nie jesteś jedną z głupich piękności, lecz prawdziwym wampirem. Proszę, przemień mnie |
Maggie
Nauczyciel
Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:15, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna przyjrzała mu się.
- Jest pijany. - stwierdziła. - Jutro może wszystko wygadać, Maggishom nie można ufać.
Nie wypowiedziała tego jednak na głos, powiedziała tylko:
- Masz w sobie moją krew, teraz musisz tylko się zabić w ciągu dwudziestu czterech godzin. Jeśli nie zdecydujesz się na to do dziesiątej jutro rano, zapomnisz o wszystkim.
Popchnęła chłopaka na podłogę i chwyciwszy torebkę, wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|